Copywriting to jeden z najpopularniejszych zawodów zdalnych ostatnich lat. Można pracować z dowolnego miejsca, mieć elastyczne godziny, wybierać tematy, a do startu wystarczy komputer i trochę chęci. Brzmi idealnie? Niekoniecznie. W rzeczywistości ten rynek bywa bezlitosny – konkurencja jest ogromna, stawki zaniżane, a zlecenia potrafią być absurdalne. Ile zarabia copywriter w 2025 roku i czy da się z tego uczciwie utrzymać?
Na czym polega praca copywritera?
Copywriter to osoba, która zawodowo pisze teksty. Mogą to być opisy produktów, artykuły blogowe, treści na strony internetowe, posty do social mediów, scenariusze reklam, e-maile sprzedażowe, hasła marketingowe czy treści SEO. Dobry copywriter musi nie tylko znać język polski, ale też umieć myśleć strategicznie, pisać „językiem korzyści” i dostosowywać styl do grupy docelowej.
Niektóre teksty pisze się z głowy, inne wymagają gruntownego researchu. Jedne mają 500 znaków, inne 30 000. W wielu przypadkach to praca żmudna, z krótkimi deadline’ami i częstym poprawianiem tekstów zgodnie z życzeniem klienta.
Ile zarabia copywriter
Tu zaczyna się zabawa. Stawki w copywritingu potrafią być skrajnie różne. Początkujące osoby pracujące przez portale typu Useme, Fiverr, Oferia czy grupy na Facebooku często zarabiają 2–5 zł za 1000 znaków ze spacjami (zzs). Przy takim poziomie da się wycisnąć 2 000–3 000 zł miesięcznie… pisząc na pełen etat.
Średnia rynkowa dla doświadczonych copywriterów w Polsce to dziś 20–60 zł za 1000 zzs, przy czym artykuły eksperckie, content marketing lub treści w językach obcych potrafią kosztować więcej. Współpraca z agencjami reklamowymi, e-commerce czy startupami pozwala wyciągać 5 000–10 000 zł netto miesięcznie, ale to wymaga doświadczenia, portfolio i świetnej organizacji pracy.
Topowi copywriterzy (często z własną marką osobistą i kanałami sprzedaży) zarabiają znacznie więcej – ale to wyjątki, a nie reguła.
Mnusy i ryzyka
Copywriting jest często przedstawiany jako „lekki” zawód, ale prawda jest inna. Praca bywa monotonna, trzeba pisać szybko, dużo i na tematy, które zupełnie cię nie interesują (np. teksty zapleczowe, opisy części do maszyn rolniczych, porady dla emerytów o kredytach hipotecznych).
Do tego dochodzą niestabilne zlecenia, brak umowy o pracę, brak płatnego urlopu, ryzyko zaległości w płatnościach, konieczność prowadzenia działalności lub rozliczania umów cywilnoprawnych. Wielu copywriterów po 2–3 latach odchodzi z branży z powodu wypalenia albo przechodzi na specjalizacje (UX writing, content strategy, SEO, e-mail marketing), gdzie są wyższe stawki.
Czy warto zostać copywriterem?
Warto, jeśli potrafisz pisać dobrze i szybko, a do tego nie boisz się pracy z klientem, samodzielnego zdobywania zleceń i ciągłego rozwoju. Copywriting to świetna baza wypadowa do dalszej specjalizacji: możesz pójść w kierunku UX-a, PR-u, content designu czy strategii marek.
Ale jeśli liczysz na stabilny dochód, łatwe pieniądze i pisanie tylko o tym, co cię interesuje – niestety, ten zawód cię rozczaruje. To ciężka praca, często niedoceniana, ale z potencjałem, jeśli potraktujesz ją jak prawdziwy biznes.