Wtorek przyniósł wyraźne spadki na giełdach w Europie i Azji. Inwestorzy najpierw zaczęli wyprzedawać akcje technologiczne w Azji, a później ruch ten przeniósł się na europejskie parkiety. Rynki reagują na niepewność dotyczącą polityki banków centralnych oraz obawy o zbyt wysokie wyceny największych spółek technologicznych. Bitcoin spadł poniżej 90 tys. dolarów po raz pierwszy od kwietnia, a złoty pozostał stabilny mimo globalnej wyprzedaży.
Największe spadki zanotowała Azja. Japoński Nikkei 225 stracił 3,22 proc., kończąc sesję w okolicach 48 683 punktów. Koreański KOSPI obniżył się o ponad 3 proc. i zatrzymał na poziomie 3 983 punktów. Hang Seng z Hongkongu zniżkował o 1,72 proc. do 25 930 punktów.
Inwestorzy ograniczają ryzyko przed publikacją wyników kwartalnych Nvidii oraz zaległych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Jak ocenia Hebe Chen z Vantage Markets, wyprzedaż ma charakter szeroki i wywołuje niepokój na globalnych rynkach.
Również Europa odczuła falę spadków. Indeks Stoxx 600 Europe obniżył się o 1,08 proc., niemiecki DAX spadł o 1,23 proc., a francuski CAC 40 stracił 1,34 proc. Brytyjski FTSE 100 zakończył dzień ze spadkiem 0,89 proc.
Na rynku walutowym złoty pozostaje odporny na globalne turbulencje. Kurs EUR/PLN kręcił się wokół poziomu 4,23. Analitycy Banku Millennium zauważają, że polska waluta wciąż jest mocna, choć po dotarciu do poziomu 4,22 pojawił się lekki wzrost kursu.
Bitcoin pogłębił wcześniejsze spadki i kosztował około 89 300 dolarów, co oznacza spadek o ponad 26 proc. względem październikowego szczytu. Złoto w dostawach spot było wyceniane na 4 012 dolarów za uncję, czyli o 0,8 proc. niżej niż dzień wcześniej.
