Mercedes-Benz całkowicie zmienia swoją strategię. Po latach stawiania na drogie, luksusowe modele, marka przygotowuje wejście do bardziej przystępnego cenowo segmentu. Najtańsze nowe Mercedesy mają kosztować około 29 tys. euro. To największa zmiana kierunku firmy od ponad 30 lat. Co ciekawe, słowo „luksus” zostało usunięte z oficjalnych dokumentów strategicznych.
Nowe modele mają wejść na rynek już w przyszłym roku i będą kosztować od 29 tys. do 45 tys. euro w zależności od silnika. Wersje benzynowe i klasyczne hybrydy znajdą się w przedziale 29–34 tys. euro, hybrydy plug-in między 36 a 42 tys. euro, a elektryki od 39 do 45 tys. euro. To spadek cen o 20–30 proc. w porównaniu z obecnymi podstawowymi modelami Mercedesa.
Decyzja wynika z dużej presji finansowej. W trzecim kwartale 2025 r. zysk operacyjny firmy spadł o prawie 70 proc. Przychody zmniejszyły się o 7 proc., a w pierwszej połowie roku zyski stopniały o ponad 55 proc. Sprzedaż aut spadła o 27 proc. w Chinach i 17 proc. w USA, czyli na rynkach, które są dla Mercedesa kluczowe. Elektryki także nie sprzedają się tak, jak oczekiwano — ich sprzedaż spadła o 23 proc. Klienci po prostu nie chcą płacić 50–60 tys. euro za podstawowe modele EV. Firma wydała też 876 mln euro na restrukturyzację tylko w jednym kwartale.
Zmiana strategii oznacza też wejście Mercedesa w bezpośrednią konkurencję z Volkswagenem, który od lat dominuje w europejskiej klasie średniej. VW sam ma problemy m.in. zbyt wysoką ceną Golfa a jednocześnie mocno naciska go konkurencja z Chin. Pod presją znajduje się również Audi i BMW.
Mercedes wprowadzi teraz nową platformę MMA, która pozwoli znacząco obniżyć koszty produkcji. Platforma została zaprojektowana tak, by obsługiwać różne napędy: elektryczne, hybrydy plug-in oraz klasyczne układy benzynowo-hybrydowe. Pierwszym modelem powstającym na MMA będzie nowe CLA – jego produkcja ruszy w 2025 r.
To całkowite odejście od strategii z 2022 r., kiedy firma ogłosiła, że 75 proc. inwestycji będzie kierować do segmentu premium. Teraz kluczowym celem jest odzyskanie rynku, którego Mercedes utracił, ograniczając się do luksusu.