Akcje Oracle zaliczyły bolesny spadek, osiągając najniższy poziom od dwóch miesięcy i kończąc dzień na 227 dolarach. To ponad 30 proc. mniej niż we wrześniu, kiedy spółka cieszyła się świetnymi nastrojami po mocnym raporcie kwartalnym. Teraz pozytywny klimat całkowicie zniknął, a inwestorzy coraz głośniej mówią o poważnych ryzykach dotyczących modelu finansowego firmy.
Rynkowe zamieszanie wywołały najnowsze oskarżenia Michaela Burry’ego, znanego z przewidzenia kryzysu z 2008 roku. Inwestor zarzuca Oracle i Meta manipulowanie wynikami poprzez zaniżanie kosztów amortyzacji infrastruktury AI. Według jego analizy zyski Oracle mogą być sztucznie zawyżane nawet o 27 proc. do 2028 roku, a Meta – o około 21 proc.
Burry wskazuje, że technologie wykorzystywane w sztucznej inteligencji starzeją się szybko, a rynek funkcjonuje w cyklu 2–3 lat. Giganci tymczasem wydłużają okres użytkowania sprzętu do pięciu–sześciu lat, co pozwala im księgować niższe koszty bieżące. Jego wyliczenia pokazują, że w latach 2026–2028 hyperscalerzy mogą zaniżyć amortyzację łącznie o 176 mld dolarów, co budzi niepokój wśród inwestorów.
Problemy OpenAI pogarszają sytuację
Nie pomaga także zamieszanie wokół OpenAI, głównego partnera Oracle. W ostatnich dniach duże kontrowersje wywołała wypowiedź dyrektor finansowej firmy, która zasugerowała, że infrastruktura AI może wymagać wsparcia rządowego. Choć później wycofała swoje słowa, komentarz uruchomił falę dyskusji o tym, czy gigantyczne inwestycje w rozwój AI są finansowo stabilne.
Wątpliwości te wracają również w kontekście potencjalnej pięcioletniej umowy Oracle z OpenAI, wartej aż 300 mld dolarów. Skala takiej współpracy budzi pytania o ryzyko oraz o to, czy biznesowa kalkulacja obu firm faktycznie się spina.
Analitycy wciąż podzieleni
Mimo gwałtownego spadku kursu, część analityków pozostaje optymistyczna. Eksperci Mizuho Securities utrzymują cenę docelową na poziomie 400 dolarów, wskazując na duży potencjał odbicia. Uważają, że popyt na infrastrukturę AI pozostaje silny, a Oracle może pozytywnie zaskoczyć w grudniowym raporcie wyników.
Z kolei dane FactSet pokazują, że spośród 46 analityków aż 32 rekomenduje zakup akcji. Konsensusowa cena docelowa to 351 dolarów – o 55 proc. więcej niż obecny poziom. Jednocześnie wciąż powracają obawy o marże oraz ambitne plany inwestycyjne, które mogą ciążyć na wynikach finansowych w najbliższych kwartałach.