Napisz do nas

Prorosyjscy hakerzy paraliżują Danię. To odwet za pomoc dla Ukrainy

Duńskie serwisy rządowe i wojskowe zostały w czwartek sparaliżowane masowym cyberatakiem. Kilka kluczowych stron państwowych przestało działać, a infrastruktura obronna znalazła się pod presją. Do ataku przyznała się prorosyjska grupa NoName057(16). Jej działania są odwetem za ogłoszony właśnie pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

- Reklama -

Uderzenie w najważniejsze systemy państwa

Duński Agencja Ochrony Ludności potwierdziła, że zaatakowano metodą DDoS strony ministerstwa transportu, rządowy portal Borger.dk oraz systemy firmy Terma, jednego z filarów duńskiego przemysłu zbrojeniowego i lotniczego. Urząd poinformował, że wiele instytucji w kraju zmaga się z poważnymi zakłóceniami pracy.

Firma Terma uspokaja, że atak nie doprowadził do wycieku danych ani naruszenia bezpieczeństwa. Jak podkreśla rzecznik Tobias Brun Falkencrone, systemy obronne były przygotowane na taką sytuację i zareagowały natychmiast.

Tło ataku to pomoc dla Kijowa

Cyberatak nastąpił zaledwie dwa dni po tym, jak Dania ogłosiła 28 pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 1,4 miliarda koron duńskich, czyli około 217 milionów dolarów. Grupa NoName057(16) przyznała w mediach społecznościowych, że jej działania mają być przestrogą i pokazaniem konsekwencji zignorowania bezpieczeństwa cyfrowego.

Dania należy do najbardziej aktywnych wspierających Ukrainę w Europie. Od 2022 roku przekazała pomoc o łącznej wartości 71 miliardów koron. NoName057(16) działa od pierwszych miesięcy wojny i koordynuje swoje akcje głównie poprzez Telegram. W 2025 roku grupa była celem szeroko zakrojonej operacji Europolu, jednak nadal pozostaje aktywna.

NAJNOWSZE

WYBRANE DLA CIEBIE

W tym tygodniu o tym się mówi