Napisz do nas

Rząd zapowiada duże zmiany podatkowe. Te osoby zapłacą więcej

Rząd przyjął pakiet ustaw, które wprowadzą szerokie zmiany w systemie podatkowym od 2026 roku. Nowe przepisy obejmą podwyższenie opłaty cukrowej, wzrost podatku CIT dla banków oraz korzystne zmiany w rozliczaniu PIT dla małych firm. Według szacunków Ministerstwa Finansów, reformy mają przynieść budżetowi miliardy złotych dodatkowych wpływów, jednak jednocześnie oznaczają wzrost cen wielu produktów i usług.

Droższe napoje i alkohol

Najbardziej odczuwalne dla konsumentów będą zmiany w opłacie cukrowej. Od 1 stycznia 2026 roku maksymalna opłata za litr napoju wzrośnie z 1,2 zł do 1,8 zł. Największe podwyżki dotkną napoje energetyczne – opłata za kofeinę i taurynę zwiększy się aż dziesięciokrotnie, z 0,10 zł do 1 zł za litr.

Resort finansów uzasadnia zmiany potrzebą ograniczenia spożycia niezdrowych produktów, ale eksperci zwracają uwagę, że w praktyce doprowadzą one do wzrostu cen większości napojów gazowanych i energetyków. Dodatkowo w 2026 roku wzrośnie także akcyza na alkohol – o 15 proc., a rok później o kolejne 10 proc. Rząd szacuje, że butelka piwa podrożeje o około 16 groszy, a wódka o 3 złote.

Banki z wyższym podatkiem

Kolejną dużą zmianą będzie podwyższenie podatku CIT dla sektora bankowego. Od 2026 roku banki zapłacą 30 proc. podatku dochodowego zamiast dotychczasowych 19 proc. W kolejnych latach stawka będzie stopniowo obniżana – do 26 proc. w 2027 roku i 23 proc. od 2028 roku.

To oznacza znaczące zwiększenie obciążeń dla sektora, który w 2024 roku osiągnął rekordowy zysk netto przekraczający 42 mld zł. W zamian rząd zapowiada stopniowe zmniejszanie tzw. podatku bankowego – z 0,0366 proc. do 0,0293 proc. w ciągu dwóch lat. Mimo tego bilans dla sektora finansowego pozostanie niekorzystny, a wyższy CIT ma zapewnić budżetowi około 6,6 mld zł dodatkowych dochodów rocznie.

Ekonomiści ostrzegają, że banki mogą próbować przerzucić część kosztów na klientów, co przełoży się na wyższe opłaty za prowadzenie kont czy kredyty.

Ulga dla małych przedsiębiorców

Wśród nowych przepisów znalazła się też dobra wiadomość dla części firm. Limit przychodów uprawniających do tzw. kasowego PIT zostanie podwojony – z 1 mln do 2 mln zł rocznie. Dzięki temu więcej przedsiębiorców będzie mogło rozliczać podatek dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta, co poprawi płynność finansową szczególnie w sektorze małych i średnich firm.

Według danych resortu finansów z rozwiązania skorzysta nawet 156 tys. przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.

NAJNOWSZE

WYBRANE DLA CIEBIE

W tym tygodniu o tym się mówi