Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wyniosło w sierpniu 2025 roku 8769,08 zł. To oznacza wzrost o 7,1 proc. rok do roku – najniższy od lutego 2021 roku. Tempo podwyżek wyraźnie hamuje: w lipcu dynamika płac wyniosła 7,6 proc., a w czerwcu jeszcze 9 proc. W ujęciu miesięcznym średnie wynagrodzenie było o 1,5 proc. niższe niż w lipcu, głównie z powodu mniejszej liczby wypłacanych premii i nagród.
Od stycznia do sierpnia 2025 roku średnie wynagrodzenie wyniosło 8839,15 zł i było wyższe o 8,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. To jednak wciąż mniej niż zakładały prognozy rynkowe – ekonomiści spodziewali się wzrostu płac w okolicach 8 proc.
Ekonomiści: rynek pracy się wychładza
Eksperci mBanku ocenili, że dane GUS „to kolejny sygnał uspokajający dla RPP”, bo dynamika wynagrodzeń była niższa od oczekiwań. Z kolei ekonomiści PKO BP podkreślają, że nominalny wzrost płac jest najniższy od ponad czterech lat.
GUS poinformował także o spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 0,8 proc. rok do roku. Zdaniem Mariusza Zielonki z Konfederacji Lewiatan „rynek pracy zdecydowanie wchodzi w fazę wychładzania”.
Unflacja w dół, realne płace wciąż rosną
Niższe tempo wzrostu płac zbiega się z dalszym hamowaniem inflacji. W sierpniu ceny konsumpcyjne wzrosły o 2,9 proc., co oznacza, że realne wynagrodzenia wciąż rosną – ich siła nabywcza zwiększyła się o ponad 4 proc. To zbliża inflację do celu Narodowego Banku Polskiego wynoszącego 2,5 proc.
Możliwe kolejne cięcia stóp procentowych
Dane o płacach i inflacji wzmacniają oczekiwania rynku, że Rada Polityki Pieniężnej będzie dalej luzować politykę monetarną. We wrześniu RPP obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt proc., sprowadzając stopę referencyjną do 4,75 proc. Analitycy ING Banku Śląskiego spodziewają się, że do końca roku może dojść do dalszych cięć o łącznie 0,75 pkt proc.