Zawód specjalisty ds. public relations wciąż kojarzy się z błyskiem fleszy, prestiżem i wysokim wynagrodzeniem. Dobrze napisany komunikat prasowy, obecność w mediach, relacje z influencerami, akcje kryzysowe, współpraca z zarządem – to tylko niektóre zadań, które wykonują osoby pracujące w PR. Ale czy za tą wszechstronnością idą też konkretne pieniądze? Ile naprawdę zarabia specjalista PR i czy ten zawód ma przyszłość w 2025 roku?
Na czym polega praca specjalisty PR
Public relations to znacznie więcej niż tworzenie ładnych tekstów. Specjalista PR buduje wizerunek firmy, osoby publicznej lub marki. Odpowiada za komunikację z mediami, przygotowywanie oświadczeń, tworzenie komunikatów prasowych, organizowanie wydarzeń, reagowanie w sytuacjach kryzysowych oraz długofalowe działania reputacyjne.
W zależności od firmy i sektora, zakres obowiązków może obejmować również prowadzenie komunikacji wewnętrznej (dla pracowników), współpracę z agencjami zewnętrznymi, budowanie relacji z dziennikarzami oraz bieżący monitoring wizerunku w sieci i prasie. W mniejszych firmach osoba od PR często łączy też funkcje social media managera, copywritera, a czasem nawet specjalisty od employer brandingu.
Ile zarabia specjalista PR
Zarobki w branży PR zależą od doświadczenia, sektora (agencja czy klient), lokalizacji i rozpoznawalności marki. Osoby początkujące, zatrudnione na stanowisku juniora w agencji lub korporacji, mogą liczyć na wynagrodzenie od 3 500 do 5 500 zł brutto miesięcznie. To często praca bardzo intensywna, z krótkimi terminami i dużą liczbą zadań jednocześnie.
Specjaliści z kilkuletnim doświadczeniem, pracujący wewnątrz firmy lub jako consultant w agencji, zarabiają od 6 000 do 9 000 zł brutto, choć w niektórych branżach (np. technologia, finanse, farmacja) stawki są nieco wyższe. Osoby z doświadczeniem w prowadzeniu komunikacji kryzysowej lub pracujące bezpośrednio z zarządem mogą otrzymywać wynagrodzenia rzędu 10 000–15 000 zł brutto lub więcej – szczególnie na stanowisku PR Managera lub PR Director.
Freelancerzy w tej branży nie są rzadkością, choć trudniej im zbudować stały dochód bez silnej marki osobistej i kontaktów medialnych. Honorarium za napisanie komunikatu prasowego waha się od 300 do 1 500 zł, natomiast miesięczna opieka nad małą firmą – od 3 000 do 7 000 zł netto. W większych projektach lub działaniach kryzysowych stawki mogą być wielokrotnie wyższe.
Jakie są minusy i trudności
Branża PR potrafi być wymagająca, stresująca i… niewdzięczna. Efekty pracy są często trudne do zmierzenia – wizerunek to nie liczba kliknięć. Klienci lub przełożeni oczekują efektów „na już”, najlepiej w postaci publikacji w topowych mediach. A te nie pojawiają się od jednego telefonu czy wysyłki e-maila.
Wiele osób w branży zmaga się z wypaleniem – nadgodziny, ciągła dostępność, szybkie tempo pracy, konieczność „gaszenia pożarów” i brak uznania potrafią frustrować. W agencjach PR dochodzi jeszcze presja związana z rozliczaniem godzin pracy lub KPI, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistą wartością dla klienta.
Branża PR w Polsce bywa też słabo opłacana – szczególnie na początku drogi zawodowej. Przez długi czas praca opiera się na relacjach, stażach i zdobywaniu doświadczenia. Wiele firm nie traktuje PR jako inwestycji, tylko koszt – co przekłada się na ograniczone budżety i duże oczekiwania przy niskim wynagrodzeniu.
Czy warto pracować w PR?
Jeśli jesteś osobą odporną na stres, dobrze piszesz, potrafisz słuchać, szybko się uczysz i nie boisz się kontaktów z ludźmi – PR może być dla Ciebie. To zawód, który daje kontakt z ciekawymi ludźmi, wpływ na sposób postrzegania marek i możliwość uczestniczenia w ważnych wydarzeniach. Ale też taki, w którym często trzeba pracować więcej, niż to zapisane w umowie, i nie oczekiwać natychmiastowej gratyfikacji.
Najlepiej zarabiają ci, którzy mają doświadczenie, relacje z dziennikarzami, strategiczne podejście i potrafią zbudować zaufanie klienta. PR może być też świetną bazą do dalszej kariery w marketingu, strategii komunikacji czy zarządzaniu kryzysowym.
Warto jednak wejść w ten świat z otwartymi oczami – zrozumieć, że PR to nie „influencerka” i nie „lifestyle”, tylko realna, często niedoceniana praca, która wymaga pokory, cierpliwości i odporności na presję.