Napisz do nas

Chiny grożą zablokowaniem światowej transakcji portowej. Oto czego chcą

Na geopolitycznej mapie świata pojawił się nowy punkt zapalny. Chiny zapowiedziały możliwość zablokowania wielomiliardowej transakcji przejęcia 43 portów morskich przez konsorcjum BlackRock i MSC, jeśli w przedsięwzięciu nie znajdzie się miejsce dla ich narodowego giganta logistycznego, firmy COSCO. W tle rozgrywa się walka o wpływy nad Kanałem Panamskim i kontrolę nad strategicznymi szlakami handlowymi.

O jaką transakcję chodzi?

Chodzi o globalne aktywa należące do hongkońskiej spółki CK Hutchison. Firma ta kontroluje 43 porty na świecie, w tym infrastrukturę logistyczną w Panamie, czyli jednym z kluczowych punktów globalnego handlu. Konsorcjum złożone z amerykańskiego BlackRock i szwajcarskiej MSC jest gotowe przejąć te aktywa za kwotę bliską 23 miliardów dolarów.

Negocjacje są na zaawansowanym etapie i mają charakter wyłączny do 27 lipca. Jednak plany mogą pokrzyżować żądania Pekinu.

Stanowisko Chin

Chińskie władze jasno dały do zrozumienia, że nie poprą transakcji bez udziału COSCO, państwowego giganta transportowego, który ma strategiczne znaczenie dla polityki Pekinu. Jak informuje Wall Street Journal, bez zgody Chin Hutchison może napotkać przeszkody w zatwierdzeniu transakcji, szczególnie jeśli chodzi o aktywa w Panamie i Azji.

Według zachodnich źródeł Pekin rozważa wykorzystanie wszelkich dostępnych narzędzi regulacyjnych, aby wymusić swoje warunki. Nie chodzi tu jedynie o kwestie gospodarcze, ale o rozszerzenie wpływów w globalnych szlakach handlowych.

Reakcja Blackrock i MSC

Kupujący, czyli BlackRock i MSC, nie wykluczają udziału COSCO w transakcji. Jednak wejście chińskiego podmiotu oznaczałoby większą złożoność procesu, a także ryzyko polityczne, zwłaszcza ze strony Stanów Zjednoczonych, które od lat traktują Kanał Panamski jako część swojej strefy wpływów.

Dla amerykańskich polityków, propozycja udziału COSCO może być nie do zaakceptowania. Obawy dotyczą nie tylko logistyki, ale też bezpieczeństwa danych, szpiegostwa przemysłowego i strategicznej autonomii regionu.

Walka o Kanał Panamski i kontrolę szlaków morskich

Kanał Panamski od dekad pozostaje jednym z najważniejszych węzłów handlowych świata. Dlatego jego otoczenie staje się polem geopolitycznej rywalizacji między USA a Chinami. Państwo Środka od lat zwiększa swoją obecność w Ameryce Łacińskiej, inwestując w porty, infrastrukturę, koleje i energetykę.

Ta transakcja wpisuje się w szerszą strategię Chin, które chcą zagwarantować sobie kontrolę nad kluczowymi punktami łańcucha dostaw. Włączenie COSCO do tej umowy to nie tylko zabezpieczenie interesów gospodarczych, ale także element globalnej rywalizacji o dominację handlową i logistyczną.

Co dalej?

Do 27 lipca strony mają czas na sfinalizowanie negocjacji. Jeśli COSCO nie zostanie włączone do transakcji, Pekin może wykorzystać presję regulacyjną, by ją zablokować. Jeśli zaś COSCO zostanie dopuszczone do udziału, USA mogą próbować wpłynąć na BlackRock lub wprowadzić własne restrykcje.

Niezależnie od finału tej konkretnej sprawy, jedno jest pewne. Infrastruktura portowa staje się dziś narzędziem w geopolitycznej grze mocarstw, a inwestycje prywatne coraz częściej podlegają politycznym kalkulacjom.

NAJNOWSZE

WYBRANE DLA CIEBIE

W tym tygodniu o tym się mówi