Żabka Group zapowiedziała duże zmiany w swojej strategii. Spółka nie tylko po raz pierwszy w historii podzieli się zyskiem z akcjonariuszami, ale też mocno przyspieszy rozwój swojej sieci sklepów w Polsce i Rumunii.
Pierwsza dywidenda w historii
Rada Dyrektorów Żabki przyjęła nową politykę alokacji kapitału, która przewiduje wypłatę 50 proc. zysku netto w formie dywidendy już za 2025 rok. W kolejnych latach udział ten ma wzrosnąć i wynosić od 50 do 70 proc. zysków. To pierwsza taka decyzja w historii spółki, która jeszcze rok temu debiutowała na warszawskiej giełdzie.
Żabka podkreśla, że stało się to możliwe dzięki solidnym wynikom finansowym. W pierwszej połowie 2025 roku przychody sięgnęły 12,8 mld zł, co oznacza wzrost o 14,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Skorygowana EBITDA wzrosła o 18,2 proc., do poziomu 1,654 mld zł. Spółka skutecznie zmniejsza także zadłużenie – wskaźnik długu netto do EBITDA spadł z 2,1x na koniec 2023 roku do 1,2x w połowie 2025 roku.
Przyspieszona ekspansja
Drugim filarem nowych planów Żabki jest ekspansja. Do tej pory spółka zakładała otwieranie około 1000 sklepów rocznie po 2025 roku. Teraz cel został podniesiony – sieć ma powiększać się o ponad 1300 nowych placówek rocznie w latach 2025–2028.
Na koniec czerwca 2025 roku Żabka miała 11793 sklepy, co oznacza wzrost o prawie 11 proc. rok do roku. Jeśli tempo ekspansji zostanie utrzymane, do końca 2028 roku w Polsce i Rumunii działać będzie około 16 tys. punktów – o 1500 więcej, niż planowano podczas giełdowego debiutu.
Potencjał rynku pozostaje ogromny. Według analiz spółki, w obu krajach można docelowo prowadzić nawet 27 tys. sklepów typu convenience.
Akcje na plusie
Żabka zadebiutowała na warszawskim parkiecie w październiku 2024 roku w czwartym największym IPO w historii GPW. Od tego czasu jej akcje zyskały około 22 proc. i dziś kosztują w granicach 23,45 zł.
Spółka podtrzymuje wszystkie cele strategiczne ogłoszone przy debiucie, w tym ponad dwukrotny wzrost sprzedaży do klienta końcowego w latach 2023–2028.