Zawód kosmetyczki od lat cieszy się dużą popularnością – zarówno wśród młodych osób szukających pracy w usługach, jak i kobiet planujących otworzyć własny biznes. Z zewnątrz wygląda to pięknie: spokojna praca, estetyczne wnętrza, zadowolone klientki. Ale jak to bywa z biznesem usługowym – rzeczywistość bywa zupełnie inna. Ile zarabia kosmetyczka w Polsce, jakie są realne koszty prowadzenia gabinetu i czy ten zawód faktycznie się opłaca?
Na czym polega praca kosmetyczki
Kosmetyczka zajmuje się wykonywaniem zabiegów pielęgnacyjnych twarzy i ciała, często także stylizacją brwi, rzęs, manicure i pedicure, depilacją, peelingami chemicznymi czy mezoterapią. Czasem świadczy również usługi z pogranicza medycyny estetycznej – jeśli ma odpowiednie przeszkolenie lub współpracuje z lekarzem.
Praca kosmetyczki wymaga dużej precyzji, znajomości skóry, kosmetyków, procedur higienicznych i – co najważniejsze – bardzo dobrej obsługi klienta. Wbrew pozorom to nie jest „łatwe dorabianie” przy filinżance kawy – to często fizycznie i psychicznie wymagające zajęcie.
Ile zarabia kosmetyczka
Zarobki kosmetyczki zależą od miejsca pracy, doświadczenia, lokalizacji oraz tego, czy działa na własną rękę. Pracując na etacie w salonie, można liczyć na pensję w przedziale 3 500–5 500 zł brutto miesięcznie. Nierzadko do tego dochodzą prowizje od sprzedaży kosmetyków lub dodatkowe premie za ilość wykonanych zabiegów.
Dużo więcej zarabiają osoby prowadzące własny gabinet. Przychód uzależniony jest od liczby klientek, rodzaju usług i ich cen. Przykładowo: za zabieg na twarz – 150–300 zł, za manicure – 70–150 zł, za depilację – 50–200 zł. Przy obłożeniu 4–6 klientek dziennie, kosmetyczka może osiągać przychody rzędu 12 000–20 000 zł miesięcznie.
Brzmi dobrze? Tak, ale po odjęciu kosztów (wynajem lokalu, media, podatki, ZUS, zakup kosmetyków, szkolenia, sprzęt, środki czystości) zostaje średnio 5 000–8 000 zł netto, choć w niektórych przypadkach mniej – zwłaszcza na początku działalności.
Jakie są minusy i ryzyka
Zawód kosmetyczki jest fizycznie obciążający – długie godziny pracy na stojąco, wysiłek manualny, kontakt ze skórą, środkami chemicznymi i klientkami, które mają swoje humory. Często pracuje się po 10 godzin dziennie, w weekendy, święta i wtedy, gdy „wszyscy inni odpoczywają”.
Dodatkowo trzeba cały czas inwestować w szkolenia, sprzęt i nowe trendy – klientki oczekują coraz bardziej zaawansowanych usług, a konkurencja nie śpi. W większych miastach rynek jest przesycony, w mniejszych – klienci są bardziej wrażliwi na ceny.
Jeśli prowadzisz własny gabinet – musisz być jednocześnie specjalistką, menadżerką, księgową, sprzątaczką i strategiem marketingowym. Wiele kosmetyczek zamyka działalność po 2–3 latach z powodu wypalenia, długów albo po prostu braku klientów.
Czy warto zostać kosmetyczką?
Warto – ale tylko wtedy, gdy naprawdę to lubisz, masz talent manualny, wytrzymałość fizyczną i nie boisz się prowadzenia biznesu. To zawód, który daje sporą niezależność, ale też wymaga ogromnej samodyscypliny i gotowości do ciągłego rozwoju.
Zarabiać dobrze mogą te kosmetyczki, które zbudują własną markę, wyrobią renomę i potrafią obsłużyć klientkę tak, że ta wróci z koleżanką. Dla innych to będzie po prostu ciężka praca za przeciętne pieniądze – bez urlopu, chorobowego i z koniecznością nieustannego kombinowania, by wyjść na zero.