Konrad Krajewski urodził się 25 listopada 1963 roku w Łodzi. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, a w 1988 roku przyjął święcenia kapłańskie. Ukończył studia teologiczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a następnie kontynuował naukę w Rzymie, gdzie obronił doktorat z liturgiki na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu.
Po powrocie do Polski był wykładowcą liturgiki i ceremoniarzem arcybiskupa Władysława Ziółka. W 1997 roku uczestniczył w przygotowaniach do pielgrzymki Jana Pawła II, co otworzyło mu drzwi do Watykanu. Dwa lata później został papieskim ceremoniarzem, odpowiedzialnym za organizację uroczystości z udziałem papieża. Służył trzem papieżom – Janowi Pawłowi II, Benedyktowi XVI i Franciszkowi – współorganizując m.in. pogrzeb Jana Pawła II oraz konklawe w 2005 roku.
Nominacja od papieża Franciszka
W sierpniu 2013 roku papież Franciszek mianował ks. Krajewskiego jałmużnikiem papieskim – urzędnikiem odpowiedzialnym za dzieła charytatywne Stolicy Apostolskiej. W tym samym roku mianowano go arcybiskupem, a w 2018 roku został kardynałem.
Jako jałmużnik papieski odpowiada za zarządzanie funduszami charytatywnymi papieża, przekazywanie pomocy finansowej i organizowanie działań dobroczynnych. To on podpisuje papieskie błogosławieństwa na ozdobnych pergaminach, których sprzedaż finansuje wsparcie dla ubogich. Z jego inicjatywy powstały m.in. prysznice, pralnia i ambulatorium dla bezdomnych w pobliżu Placu Świętego Piotra.
Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że chce, aby jego jałmużnik „nie siedział za biurkiem, lecz chodził po ulicach” – kardynał Krajewski wziął te słowa dosłownie. Regularnie spotyka się z potrzebującymi, rozdaje żywność, śpiwory i osobiście organizuje pomoc w nagłych sytuacjach.
„Robin Hood papieża”
Konrad Krajewski zyskał międzynarodowy rozgłos w 2019 roku, gdy osobiście przywrócił prąd w zajmowanym przez ubogie rodziny budynku w Rzymie. Odłączyły go władze miasta z powodu długów, a kardynał – w geście solidarności – zdjął plomby z licznika, tłumacząc, że nie mógł patrzeć na cierpienie dzieci. Od tamtej pory sam opłacał rachunki.
Włoskie media nazwały go wtedy „Robin Hoodem papieża”. Sam duchowny skomentował sytuację słowami: „Prawo jest po to, by służyć człowiekowi, a nie odwrotnie.”
Od wybuchu wojny na Ukrainie kardynał Krajewski wielokrotnie jeździł z misjami humanitarnymi na teren działań wojennych. Osobiście dostarczał pomoc do stref frontowych, a w 2022 roku jego konwój znalazł się pod ostrzałem.
Zarobki
Kardynał Konrad Krajewski znany jest ze swojej skromności. Mieszka w Watykanie, ale większość czasu spędza wśród potrzebujących. Nie nosi złotych krzyży ani ozdobnych szat, często widuje się go w prostej sutannie lub czarnej koszuli.
Wynagrodzenie kardynałów pracujących w Kurii Rzymskiej wynosi około 4500–5000 euro miesięcznie. W 2021 roku papież Franciszek obniżył pensje kardynałów o 10% z powodu pandemii. Konrad Krajewski nie ma jednak znanego prywatnego majątku – jego działalność skupia się na pomocy innym, a wszystkie środki, którymi dysponuje, przeznacza na cele charytatywne.
W wywiadach często powtarza, że jego zadaniem jest „czyścić konto papieża” – czyli rozdawać wszystkie fundusze ubogim. Jest też autorem książki „Zapach Boga”, z której dochód przeznaczył na działalność dobroczynną.
Kim jest naprawdę kardynał Konrad Krajewski?
Konrad Krajewski to duchowny, który w wyjątkowy sposób łączy wiarę, skromność i działanie. Od liturgisty Watykanu stał się symbolem Kościoła bliskiego ludziom. Jego działania, często niekonwencjonalne, pokazują, że misja Kościoła nie kończy się na kazaniach, ale zaczyna tam, gdzie pojawia się realna ludzka potrzeba.
Dla jednych jest charyzmatycznym duchownym, dla innych – prawdziwym „papieskim Robin Hoodem”. Pewne jest jedno: Konrad Krajewski pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych Polaków w Watykanie i jednym z najbliższych współpracowników papieża Franciszka.