We wtorek akcje Alphabet, właściciela Google, spadły niemal o 5 proc. po zapowiedzi nowej przeglądarki internetowej Atlas stworzonej przez OpenAI. W ciągu kilku godzin firma straciła około 150 mld dolarów wartości rynkowej.
Na początku sesji notowania spadły o 4,8 proc. do 246,15 dolara, a dzień zakończyły 2,4 proc. niżej na poziomie 250,46 dolara. Reakcja inwestorów pokazuje rosnące obawy o przyszłość głównego biznesu Google opartego na wyszukiwaniu i reklamach internetowych, które stanowią większość przychodów spółki.
Atlas wchodzi na rynek
Atlas to nowa przeglądarka, która ma bezpośrednio konkurować z Google Chrome. Łączy funkcje przeglądania internetu z wbudowanym ChatGPT, pozwalając użytkownikom podsumowywać treści, analizować informacje i porównywać produkty bez potrzeby przełączania kart.
Na razie przeglądarka jest dostępna wyłącznie na komputerach Mac, ale wkrótce trafi również na Windows, iOS i Android. Jedną z najciekawszych funkcji Atlasa jest tzw. tryb agenta, który pozwala ChatGPT działać w imieniu użytkownika. Może on rezerwować loty, dokonywać rezerwacji czy edytować dokumenty. Funkcja ta dostępna jest dla posiadaczy płatnych planów ChatGPT Plus, Pro i Business.
Cios w dominację Google
Debiut Atlasa uderzył w fundamenty modelu biznesowego Google. Chrome ma obecnie około 71,9 proc. udziału w rynku przeglądarek, a Google kontroluje blisko 90 proc. rynku reklam wyszukiwania. Nowa przeglądarka OpenAI może to zmienić, ponieważ pozwala użytkownikom wyszukiwać i analizować informacje bezpośrednio w oknie czatu, z pominięciem tradycyjnych wyników wyszukiwania i reklam.
OpenAI ma już ponad 800 mln użytkowników ChatGPT tygodniowo, co daje jej ogromny potencjał do przeniesienia części z nich na Atlas. Analitycy wskazują jednak, że na razie wpływ na Google będzie ograniczony, ponieważ przeglądarka działa tylko na Mac, a Chrome wciąż ma przewagę dzięki swojej powszechności i kompatybilności z większością stron internetowych.
Google nie pozostaje jednak bez odpowiedzi. Firma rozwija swojego asystenta sztucznej inteligencji Gemini i integruje go z Chrome, co ma zmniejszyć przewagę Atlasa i utrzymać użytkowników w ekosystemie Google.
