Napisz do nas

Rosja chce podnieść VAT. Kreml szuka pieniędzy na dalsze prowadzenie wojny

Rosyjski parlament zgodził się na duże podwyżki podatków. Kreml chce w ten sposób zdobyć dodatkowe pieniądze, aby utrzymać gospodarkę i finansować działania wojenne, które trwają już prawie cztery lata. Deputowani Dumy Państwowej przyjęli ustawę, która podnosi VAT z 20 proc. do 22 proc. To jedna z najwyższych stawek na świecie. Rząd liczy, że dzięki zmianie budżet dostanie nawet 1 bilion rubli, czyli około 12,3 mld dolarów.

- Reklama -

Nowe przepisy uderzą też w małe firmy. Obniżony zostanie próg dochodów, od którego przedsiębiorcy muszą płacić VAT. Zmiany będą wprowadzane stopniowo: w 2026 r. próg spadnie z 60 mln rubli do 20 mln, rok później do 15 mln, a w 2028 r. do 10 mln rubli. Według szacunków może to dotknąć nawet 450 tys. firm, głównie z handlu, usług i produkcji. Małe i średnie przedsiębiorstwa odpowiadają za ponad 20 proc. rosyjskiego PKB i zatrudniają 31 mln osób.

Podwyżki obejmą także akcyzę. Droższe będą alkohol, papierosy, e-papierosy, a także sprzęt elektroniczny, w tym smartfony i laptopy.

Wzrost podatków pojawia się w trudnym momencie dla rosyjskiej gospodarki. Po dwóch latach wzrostu napędzanego wydatkami wojskowymi, na początku 2025 r. gospodarka zaczęła się kurczyć. Według rosyjskiego rządu w tym roku wzrost wyniesie około 1 proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy jest jeszcze bardziej pesymistyczny i prognozuje zaledwie 0,6 proc. Gospodarkę dusi też wysoka inflacja, którą rząd stara się powstrzymać wysokimi stopami procentowymi. Główna stopa banku centralnego wynosi aż 16,5 proc.

Jednocześnie rosną wydatki wojskowe. W budżecie na 2026 r. Rosja planuje przeznaczyć na armię 12,93 biliona rubli. Jeśli doliczyć wydatki na bezpieczeństwo i służby, kwota rośnie do 16,84 biliona rubli, czyli około 207 mld dolarów. To aż 38 proc. wszystkich wydatków budżetu federalnego i około 7 proc. PKB.

- Reklama -

Przyjęte przez Dumę projekty ustaw muszą jeszcze przejść ostatnie głosowanie, a następnie trafią do Rady Federacji i na biurko prezydenta Władimira Putina. Dopiero wtedy staną się obowiązującym prawem.

NAJNOWSZE

WYBRANE DLA CIEBIE

W tym tygodniu o tym się mówi