Napisz do nas

Rząd szykuje wyższy VAT na część napojów. Stawka ma skoczyć do 23 proc.

Ministerstwo Finansów pokazało projekt zmian w ustawie o VAT, który podnosi podatek na wybrane napoje bezalkoholowe. Chodzi przede wszystkim o bezalkoholowe odpowiedniki alkoholi oraz część energetyków. Dziś są one objęte preferencyjną stawką 5 proc., a po zmianach mają być opodatkowane jak większość produktów, czyli 23 proc. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 1 lipca 2026 roku.

- Reklama -

Co konkretnie wejdzie na listę napojów z wyższym VAT? Projekt obejmuje bezalkoholowe piwa, wina, cydry i podobne mieszanki, jeśli zawierają co najmniej 20 proc. soku owocowego lub warzywnego. Za bezalkoholowe uznaje się tu napoje z zawartością alkoholu do 0,5 proc. Druga grupa to napoje energetyzujące z dodatkiem kofeiny lub tauryny, ale tylko te, które mają minimum 20 proc. soku. W praktyce oznacza to, że nie każdy energetyk zdrożeje, tylko ten z wyraźnym dodatkiem soków.

Według wyliczeń resortu finansów podwyżka ma dać budżetowi dodatkowe wpływy. Ponieważ przepisy mają wejść w życie w połowie roku, w drugiej połowie 2026 r. państwo ma zyskać ok. 444 mln zł. W 2027 r. efekt ma wynieść około 1,127 mld zł, a w dłuższym horyzoncie rząd liczy na ponad 11,5 mld zł dodatkowych wpływów w dekadę.

Ministerstwo tłumaczy zmianę koniecznością realizacji zaleceń Unii Europejskiej w ramach procedury nadmiernego deficytu. Projekt jest na etapie konsultacji społecznych, które mają potrwać do 29 grudnia 2025 roku. Potem rząd zdecyduje, czy i w jakiej formie przepisy trafią dalej do Sejmu.

Dla konsumentów oznacza to jedno – jeśli projekt przejdzie bez większych zmian, ceny części napojów bezalkoholowych pójdą w górę. Skala podwyżek będzie zależeć od polityki producentów i sklepów, ale sama zmiana VAT z 5 proc. na 23 proc. jest na tyle duża, że trudno oczekiwać, by firmy wzięły ją w całości na siebie.

NAJNOWSZE

WYBRANE DLA CIEBIE

W tym tygodniu o tym się mówi