T-Mobile będzie musiał oddać klientom pieniądze za niechciane subskrypcje i wypłacić po 500 zł rekompensaty. Tak zdecydował Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów po dużym postępowaniu dotyczącym usługi „Zamów z T-Mobile”. Chodzi o direct billing, czyli doliczanie opłat za różne treści lub usługi bezpośrednio do rachunku telefonicznego.
UOKiK uznał, że sposób działania tej usługi przez lata był wadliwy. W praktyce klient mógł włączyć płatną subskrypcję nawet przypadkiem. Wystarczało wejść na stronę z grami, muzyką albo kliknąć reklamę. Przy korzystaniu z internetu mobilnego numer telefonu był automatycznie odczytywany przez stronę dostawcy treści, bez wyraźnej zgody użytkownika i bez standardowego potwierdzenia zakupu. Potem opłaty pojawiały się na rachunku.
Najbardziej poszkodowane były osoby, które miały kartę SIM w routerze, a nie w telefonie. Informacyjne SMS-y o aktywacji subskrypcji trafiały do modemu i często nie dało się ich odczytać. Sporo routerów LTE nie pozwalało też na wysłanie wiadomości „STOP”, więc klient nie mógł szybko wyłączyć usługi. W wielu przypadkach ludzie dowiadywali się o subskrypcji dopiero wtedy, gdy przyszła faktura.
Problem pogłębiało to, że na rachunkach opłaty były opisane bardzo ogólnie, bez jasnej nazwy usługi czy firmy, która ją pobierała. Klienci składający reklamacje często nie dostawali konkretnej odpowiedzi, jak doszło do aktywacji. Zdarzało się nawet, że operator odsyłał ich do pośredników, zamiast sam wyjaśnić sprawę.
Kto dostanie 500 zł? Rekompensata należy się osobom, które w latach 2018–2024 uruchomiły jakąkolwiek usługę przez „Zamów z T-Mobile”, a potem składały reklamację, która została odrzucona albo uwzględniona tylko częściowo. Dodatkowo część klientów może liczyć na zwrot pobranych opłat za konkretne serwisy, takie jak Vodonline, Wizzgames, Gameland czy Zaplium, jeśli wyłączyli je w ciągu 60 dni i wcześniej nie dostali zwrotu.
T-Mobile ma obowiązek poinformować uprawnionych klientów. Obecni abonenci dostaną wiadomość SMS, a byli klienci list lub e-mail. Przelewy z rekompensatami ruszą po tym, jak decyzja Prezesa UOKiK stanie się prawomocna.
Operator musi też zmienić sposób uruchamiania takich usług. Nowa procedura ma wymagać kilku jasnych kroków: klient najpierw sam wpisze numer telefonu, potem dostanie kod SMS, wpisze go na stronie i dopiero wtedy wyraźnie potwierdzi zakup. Chodzi o to, żeby podobne sytuacje nie powtarzały się w przyszłości i żeby płatna subskrypcja była zawsze świadomą decyzją użytkownika.
