Grecja notuje historyczne wyniki w turystyce – w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. przychody sięgnęły 12,18 mld euro, co oznacza wzrost o 12,5 proc. rok do roku. Paradoksalnie jednak, mimo rekordowej liczby odwiedzających, restauracje odnotowują nawet 20-proc. spadki konsumpcji.
Historyczny lipiec i strategia jakości
Bank Centralny Grecji potwierdził, że lipiec 2025 r. był najlepszym miesiącem w historii turystyki w tym kraju. Od stycznia do lipca przyjazdy zagranicznych gości wzrosły o 2,6 proc., a wpływy z turystyki aż o 12,5 proc., osiągając 12,18 mld euro. Eksperci podkreślają, że strategia stawiania na jakość i przyciąganie zamożniejszych turystów przynosi efekty – wzrost przychodów jest czterokrotnie szybszy niż wzrost liczby odwiedzających.
Paradoks pustych restauracji
Mimo rekordowych wpływów, sektor gastronomiczny zmaga się ze spadkiem wydatków. Według szacunków branży, konsumpcja w restauracjach spadła o około 20 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Coraz więcej turystów wybiera gotowanie w wynajętych apartamentach, zakupy w supermarketach i tańsze formy spędzania czasu, jak posiłki na plaży.
Kto korzysta na zmianie trendu?
Supermarkety stają się jednymi z głównych beneficjentów zmieniających się nawyków. Według NielsenIQ sprzedaż w tym segmencie wzrosła o 7,8 proc., do 10,44 mld euro. Największe wzrosty zanotowały regiony wyspiarskie – na przykład Kretę i Cyklady.
Turystyka dźwignią greckiej gospodarki
Turystyka pozostaje filarem greckiej gospodarki, odpowiadając za ponad jedną czwartą PKB i zapewniając źródło utrzymania dla niemal 2 mln mieszkańców. Wzrost przychodów, w połączeniu z poprawą bilansu handlowego, przyczynił się do ograniczenia deficytu na rachunku bieżącym do 6,7 mld euro.
Analitycy prognozują, że rok 2025 będzie dla Grecji kolejnym rekordowym sezonem turystycznym, a przychody mogą ponownie zbliżyć się do poziomu 22 mld euro, notowanego w 2024 r.
