Amazon, jeden z największych koncernów technologicznych na świecie, rozpoczął kolejną rundę zwolnień w dziale Amazon Web Services. Według informacji agencji Reuters, pracę miało stracić co najmniej kilkaset osób. Zwolnienia są częścią reorganizacji wewnętrznej i mają miejsce mimo bardzo dobrych wyników finansowych działu chmurowego.
Kogo objęły zwolnienia?
Proces zwolnień objął głównie pracowników działu specjalistycznego AWS. To zespoły odpowiedzialne za wspieranie klientów w zakresie wdrażania i konfiguracji usług chmurowych oferowanych przez Amazon. Z informacji przekazanych przez źródła agencji Reuters wynika, że zmiany dotknęły również innych działów, w tym zespołów marketingowych, analitycznych, szkoleniowych oraz technicznego wsparcia klientów. Niektóre stanowiska związane z rozwojem sztucznej inteligencji również zostały zlikwidowane.
Zwolnienia miały charakter natychmiastowy. Pracownicy otrzymali wypowiedzenia za pośrednictwem wiadomości e-mail. Po ich wysłaniu dostęp do firmowych komputerów i wewnętrznych systemów został automatycznie zablokowany. Taka forma komunikacji wzbudziła kontrowersje, szczególnie w kontekście standardów kultury organizacyjnej, jakie deklaruje Amazon.
Warunki odejścia dla pracowników
Osoby zatrudnione na terenie Stanów Zjednoczonych, które zostały objęte redukcją etatów, otrzymały ofertę obejmującą co najmniej 60 dni płatnego okresu przejściowego, w trakcie którego nadal przysługiwały im wszystkie świadczenia. Amazon zaoferował im także wsparcie przy poszukiwaniu nowych ról wewnątrz organizacji oraz wypłatę odpraw. Tego typu rozwiązania są standardem w amerykańskich korporacjach technologicznych, jednak wciąż budzą emocje, zwłaszcza w kontekście rosnącej presji na efektywność i cięcie kosztów.
Wyniki finansowe Amazon Web Services
Decyzje kadrowe zaskakują o tyle, że Amazon Web Services osiąga bardzo dobre wyniki finansowe. W pierwszym kwartale 2025 roku przychody tego działu wyniosły 29,3 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 17 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Zysk operacyjny AWS osiągnął poziom 11,5 miliarda dolarów, co stanowi wzrost o 23 proc. rok do roku.
Dział chmurowy Amazona jest obecnie jednym z głównych motorów napędowych całej grupy. Jego znaczenie w strukturze przychodów i zysków firmy stale rośnie. W kontekście tak silnej pozycji finansowej redukcja zatrudnienia wydaje się być decyzją strategiczną, a nie wymuszoną przez sytuację rynkową.
Przyczyny redukcji zatrudnienia
Amazon oficjalnie nie podał liczby zwolnionych pracowników, ani szczegółowej listy likwidowanych stanowisk. Przedstawiciele firmy wskazali, że zmiany są wynikiem wewnętrznego przeglądu strategicznego i mają na celu dostosowanie organizacji do obecnych priorytetów. W praktyce oznacza to przesunięcie zasobów w kierunku nowych technologii, w szczególności rozwiązań z obszaru sztucznej inteligencji.
W czerwcu 2025 roku prezes Amazona, Andy Jassy, zapowiadał zmniejszenie biurokracji w strukturze firmy i zwiększenie efektywności dzięki zastosowaniu narzędzi AI. Zapowiedzi te znalazły odzwierciedlenie w działaniach kadrowych w AWS.
Szerszy kontekst branżowy
Zwolnienia w Amazon Web Services są częścią większego trendu, który obserwujemy w branży technologicznej od początku 2024 roku. Również inne duże firmy, takie jak Microsoft, Meta czy Alphabet (Google), przeprowadziły redukcje zatrudnienia, pomimo wzrostów przychodów i inwestycji w nowe technologie. Powtarzającym się motywem jest ograniczanie kosztów operacyjnych oraz przesuwanie środków finansowych i kadrowych w kierunku rozwoju sztucznej inteligencji oraz automatyzacji.
Dla wielu pracowników sektora IT oznacza to mniejszą stabilność zatrudnienia, nawet w firmach uważanych za liderów technologicznych. Równocześnie rośnie zapotrzebowanie na specjalistów w obszarach AI, big data, inżynierii oprogramowania zorientowanej na chmurę i automatyzację procesów.
Co dalej?
Amazon zapowiada dalsze inwestycje w rozwój usług chmurowych oraz zwiększenie zaangażowania w projekty związane ze sztuczną inteligencją. Mimo zwolnień, firma kontynuuje rekrutację w wybranych obszarach strategicznych, co oznacza przesunięcie zasobów, a nie całkowite ograniczenie zatrudnienia.
W przyszłości można spodziewać się kontynuacji tego trendu. Firmy technologiczne, w tym Amazon, będą stawiać na efektywność operacyjną, automatyzację i rozwój nowych źródeł przychodów przy jednoczesnym ograniczaniu kosztów stałych, w tym kosztów pracy.