Miniony rok przyniósł większą stabilizację pod względem poziomu czynszów za mieszkania. Eksperci portalu GetHome.pl postanowili zatem sprawdzić, czy stawki czynszowe rosły szybciej niż wynagrodzenia.
Miniony rok był na rynku najmu czasem większej stabilności, która nastąpiła po burzliwych trzech kwartałach 2022 r. Niestety, dane dotyczące ubiegłorocznej sytuacji najemców i wynajmujących docierają do nas z dość dużym opóźnieniem. Narodowy Bank Polski dopiero niedawno podał informacje na temat ubiegłorocznych zmian stawek czynszowych. Warto przyjrzeć się tym danym. Zwłaszcza, że analitycy NBP obliczyli również zmiany stawek czynszowych względem poziomu wynagrodzeń.
Na wstępie warto wyjaśnić, że podawane przez NBP stawki czynszowe to wartości wynikające z nowo zawartych umów i przeliczone na 1 mkw. powierzchni mieszkania. Poniższy wykres przedstawia takie jednostkowe czynsze z Warszawy oraz 10 dużo mniejszych miast ujmowanych łącznie. Chodzi o Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Lublin, Olsztyn, Opole, Rzeszów, Szczecin i Zieloną Górę. Informacje zgromadzone przez Narodowy Bank Polski wskazują, że w Warszawie 2023 r. nadal upływał pod znakiem szybkiego wzrostu czynszów. Mowa o zmianie średniej stawki czynszowej z około 67 zł/mkw. do 76 zł/mkw. Na tym tle podwyżka z 10 mniejszych miast wydaje się niewielka.
Analitycy NBP odnieśli również podwyżki czynszów do zmian wynagrodzeń (zobacz przerywane linie na wykresie). Obliczenia uwzględniające dynamikę wynagrodzeń wskazują, że na 10 mniejszych rynkach czynsze realnie nawet spadły w 2023 r. Jeżeli chodzi o Warszawę, to dynamika płac w większości skompensowała podwyżki czynszowe. Do tych wyników warto będzie wrócić niebawem, gdy GUS zacznie podawać pełniejsze informacje płacowe (uwzględniające również sektor mikrofirm).